[540] Recenzja: Heartstopper. Tom 1 – Alice Oseman

„Nie wydaje mi się, ziom, żeby bycie gejem umożliwiało bycie sportowcem”, czyli chłopak spotyka chłopaka.


Heartstopper to książka, którą na pewno kojarzycie. Już przed jej polską premierą większość pewnie o niej słyszała. Alice Osman oczarowała wielu czytelników na całym świecie swoją komiksową historią. Lubię sięgać po powieści graficzne i ostatnio coraz więcej ich czytam.


Charlie i Nick poznają się w szkole. Charlie był tam prześladowany, ale wreszcie może otwarcie mówić o swojej orientacji. Nick gra w szkolnej drużynie rugby i słyszał trochę o Charliem – chłopaku, który został wyoutowany rok wcześniej – choć nigdy nie miał okazji z nim porozmawiać.


Nick i Charlie trafiają na wspólne zajęcia i siadają w jednej ławce. Szybko stają się przyjaciółmi i wkrótce Charlie zakochuje się w Nicku, choć wydaje mu się, że nie ma najmniejszych szans. Obaj mają wspólne pasje, odwiedzają się w domach. Przyjaciele Charliego nie rozumieją: co on widzi w tym potężnym chłopaku z drużyny sportowej? Sam Nick nie do końca rozumie, co się z nim dzieje, ale czuje, że to przy Charliem może być nareszcie sobą. Wreszcie, podczas urodzinowej imprezy kolegi Nicka, dochodzi do przełomu w ich relacji. Charlie zostaje z pytaniem: co się właściwie wydarzyło i czy Nick odwzajemnia jego uczucie?


Heartstopper to historia znajomości dwóch nastolatków – Charliego i Nicka. Autorka w swojej książce porusza wiele trudnych tematów m.in. nękanie, toksyczne relacje i odkrywanie swojej orientacji seksualnej. Ukazuje też zawiązywanie przyjaźni oraz pierwsze zauroczenia. To jest bardzo ciepła historia, która daje nadzieje na lepsze jutro. Historia sama w sobie jest dosyć prosta i przewidywalna, a wykreowana w taki sposób, że czytając ją, odczuwasz przyjemność. Nie jest to nic nowego w świecie powieści młodzieżowych z wątkiem LGBTQ+, ale mimo to ma w sobie to coś. Komiks ma przyjemną kreskę, choć może trochę niechlujną, ale mnie to zupełnie nie przeszkadzało.


Heartstopper to bardzo słodka historia, która zawiera mnóstwo „fluffu” (dosłownie: puch; co w świecie opowiadań oznacza: ciepłe uczucia, poprawiająca samopoczucie i podnosząca na duchu historia). Myślę, że idealnie sprawdzi się na relaks. Na pewno przy niej odpoczniecie i choć na chwilę zapomniecie o problemach życia codziennego. Książkę przeczytacie przez kilkadziesiąt minut, mnie to zajęło jakieś pół godziny, więc jest to historia na raz.


Na pewno sięgnę po kolejną część, która u nas już na początku przyszłego roku. Jest słodko i przyjemnie. Heartstopper idealnie się u mnie sprawdził jako lektura, która pomogłaby mi odpocząć od cięższych kryminałów i thrillerów, które czytam na co dzień. Na pewno się spodoba fanom powieści młodzieżowych, a ci, którzy uwielbiają komiksy, też znajdą tutaj coś dla siebie. Wkrótce na Netfllix także pojawi się serial na podstawie tego komiksu.



Ilość stron: 288
Wydawnictwo: Jaguar



 Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)



Zajrzycie na mój profil na Instagramie oraz na profil Wydawnictwa Jaguar :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X